Content
Powinny być traktowane jako poszlaka, sygnał, że trzeba zweryfikować, sprawdzić daną osobę. Przedstawianie tego typu zdjęć jako dowodów na takim etapie to błąd, który świadczy o tym, że służby specjalne nie znalazły niczego poważnego, że nie mają dowodów”. „To, że ktoś ma zdjęcie z egzekucji z Iraku, nie oznacza, że był w tę egzekucję uwikłany. To byłoby zachowaniem dziwnym, ale nie przestępstwem" – wyjaśniał w rozmowie z OKO.press były szef Agencji Wywiadu Grzegorz Małecki. Nie chcę wnikać w to, na ile wiarygodna jest sama informacja o posiadaniu tych treści przez uchodźcę – czyli czy np. Nie zostało to video podrzucone – ale jaki ekspert rządowy pomylił krowę z klaczą?
Groźni imigranci czy operacja wschodnich służb?
Przedstawię dodatkowe okoliczności uzasadniające tę prezentację – zapowiedział Mariusz Kamiński. Problem polega na tym, że na poprzedniej debacie o wprowadzeniu stanu wyjątkowego minister nie przedstawił żadnych dowodów na konieczność jego wprowadzenia. Nic nie zapowiada, że tym razem będzie inaczej. PiS po prostu chce mieć możliwość użycia stanu wyjątkowego kiedy będzie taka polityczna potrzeba. Po prostu Solidarna Polska najwięcej zarabia politycznie na skrajnych nastrojach.
Na dowód tego pokazano zdjęcia z telefonów zatrzymanych, które wskazują, że mogą być to osoby zaburzone seksualne w kierunku pedofilii czy zoofilii, w tym slajd, na którym widać mężczyznę kopulującego z krową. Nie widać twarzy człowieka oraz fotografia została ocenzurowana, ale pokazanie takiego zdjęcia wywołało szok. Wśród zdjęć odzyskanych z telefonu jednego z zatrzymanych obywateli Afganistanu tyły fotografie ukazujące egzekucję przez dekapitację, a także ciała zamordowanych osób. Portal OKO.press podał we wtorek, że zdjęcie przedstawiające mężczyznę kopulującego ze zwierzęciem, które pokazali ministrowie to w rzeczywistości screen ze kamiński i pies starego nagrania dostępnego w internecie i widnieje na nim klacz, a nie krowa. Portal OKO.press poinformował, że skontaktował się z nimi czytelnik, który w wyszukiwarce odnalazł źródło materiału pokazanego na konferencji ministrów.
- Dlatego dziś jest drugą osobą w PiS po prezesie – tłumaczy mój rozmówca.
- Tak jak trudno wierzyć w to, że polskie służby – o czym mówi Morawiecki – niosą pomoc tym, którzy dotarli do Polski.
- Prosimy kontaktować się w tej sprawie z panem Stanisławem Żarynem, rzecznikiem prasowym Ministra Koordynatora Służb Specjalnych.
- Drugim źródłem są natomiast szczątkowe relacje mieszkańców terenu przygranicznego – tutaj zaś wiadomo, że perspektywa konkretnego człowieka często jest jednostronna i nieobiektywna.
Stan wyjątkowy dobry dla PiS
Za mały pastafarianizm na Kamińskiego okazał się nawet premier Mateusz Morawiecki, który zabiegał u prezesa o odwołanie szefa służb. Nieoficjalnie mówiło się, że chodzi o słabość Kamińskiego do trunków. Jednak Kaczyński odprawił szefa rządu z kwitkiem. – Morawiecki chciał się pozbyć „Maria”, bo na niego też zbiera haki – mówi rozmówca z kręgów rządowych. To CBA badało sprawę prywatyzacji Ciechu, w której pośredniczył dom maklerski BZ WBK, a prezesem banku był wtedy Morawiecki. – Nie może go ukarać, bo to byłoby jak odcięcie sobie prawej ręki.
Kamiński i Wąsik próbowali wejść do Sejmu. Sieć zalała fala memów
Co więcej, Bruksela zaproponowała wysłanie właśnie funkcjonariuszy Frontexu na polsko-białoruskie pogranicze. Polska strona wciąż nie odpowiedziała – obecność przedstawicieli unijnej instytucji doprowadziłaby przecież do zwiększenia transparentności działań także polskich służb, co oczywiście nie w smak rządzącym. Co więcej, przerzuceni przez Białoruś cudzoziemcy przemieszczają się i po samym kraju za pośrednictwem przemytników, a władza jest daleka od chociażby monitorowania tego procederu. Niemiecki „Bild” poinformował, że pod Berlinem zgromadziło się ponad tysiąc przybyszy – od początku sierpnia, tylko do tej części Niemiec, dotarło blisko 900 migrantów, którzy do UE dostali się przez Białoruś. Liczby może nie są porażające, ale przecież w „tranzycie” na Zachód – czyli na terytorium Polski – najprawdopodobniej jest tych ludzi znacznie więcej.
Ale kiedyś, przy szpitalnej izbie ratunkowej, słyszałam krzyk matki, która straciła dziecko. A może nie, bo krzykiem można zdradzić kolejne dzieci. Powoli zaczynamy robić wszystko, żeby odróżnić się od ofiar, zrzucić na nie winę, że mogli zostać u siebie, że po co lecieli do Mińska, że w telefonach zdjęcia z Moskwy, że po co z dziećmi się pchali. Ktoś, kto ma trochę wyobraźni albo brał udział w wychowaniu dziecka, wie, że ciągnąć je w niepewną drogę, w nieznany, nieprzyjazny świat to całkowita ostateczność.
Europejski kraj do nielegalnych migrantów: więzienie albo deportacja
Marcin Rudnicki opowiadał mi, że Bejda prosił jego brata jako wiceszefa BGN o pomoc ze słynną działką przy ulicy Srebrnej. Zdaniem kilku polityków PiS nawet w partyjnej centrali przy Nowogrodzkiej konferencja Kamińskiego wywołała niesmak, a jeszcze bardziej wkurzenie, bo zamiast o „zagrożonych granicach” ludzie mówili o krowie. We wtorek działacze Partii Razem zarzucili ministrom Błaszczakowi i Kamińskiemu rozpowszechnianie pornografii z udziałem zwierząt i dzieci. Złożyli w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. "Można to nazwać dehumanizacją katastrofa smoleńska zdjecia zwłok przeciwnika. Joseph Goebbels lubi to. Ale publiczne wyzywanie od świń to po prostu podłość. I żadne »subtelne« odniesienie do Orwella tego nie zmieni" – stwierdził Szrot. "Folwark zwierzęcy po polsku, czyli jak dwa wieprze na rozkaz kaczora miały przy pomocy jednej krowy odwrócić uwagę od stada tłustych kotów. Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci jest przypadkowe" – napisał Tusk.
Krajowe systemy jakości żywności – QMP & QAFP – możliwości dla beneficjentów Ekoschematu Dobrostan zwierząt
Sankcje nakładane na Białoruś są koordynowane przez całą Wspólnotę Europejską. Dlaczego więc nie zaangażować unijnej agencji Frontex do przeciwstawiania się nielegalnej migracji? zgwalcil krowe tvp Dlaczego nie zwrócić się o asystę czy ekspertyzę do Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie? Problemy wschodniej granicy Polski są przecież tożsame z problemami zewnętrznych granic UE.
To znacznie zmniejsza prawdopodobieństwo, by osoba widoczna na filmie, była tą samą, na telefonie której znaleziono nagranie. Oczywiście, o ile sam film faktycznie tam był. Na ministrów po konferencji spadła fala ostrej krytyki. Błaszczakowi i Kamińskiemu zarzucono działania nastawione na obrzydzenie Polakom uchodźców i przedstawienie ich w jak najgorszym świetle. Co więcej, jak donosi serwis Oko.press, zdjęcie mające przedstawiać migranta obcującego z krową, to kadr ze starego nagrania dostępnego w internecie, które przedstawia stosunek z klaczą. Na dowód, jak bardzo każda z osób, które zmarły w lesie, była nielegalna, ministrowie Błaszczak i Kamiński w czasie konferencji pokazali gwałconą przez kogoś krowę.